Witajcie, cześć i czołem. Jak Wam minął miniony tydzień?
Dla bloga, to czas zmian. Nowe działy, nowe redaktorki, nowa grafika w najbliższym czasie.
Zacznę od konkursu, jeśli chcecie kogoś wypytywać o wyniki, to nie mnie. Pytajcie Lee, która nie oddała wyników mi.
W sumie planowałam nie pisać wiele, gdyż po prostu nie mam sił dziś, ale no cóż, kobieta zmienną jest :)
Może zajmę się nowym działem. Ten, który wpadł dziś w moje ręce, to... Fashion ring.
Haha, pewnie nie wiecie o co chodzi! Jeśli tak jest, to zapraszam do zakładki "Działy". Ja powiem tylko w skrócie, że są to pojedynki ciuchów.
A więc zaczynamy :)
Dla bloga, to czas zmian. Nowe działy, nowe redaktorki, nowa grafika w najbliższym czasie.
Zacznę od konkursu, jeśli chcecie kogoś wypytywać o wyniki, to nie mnie. Pytajcie Lee, która nie oddała wyników mi.
W sumie planowałam nie pisać wiele, gdyż po prostu nie mam sił dziś, ale no cóż, kobieta zmienną jest :)
Może zajmę się nowym działem. Ten, który wpadł dziś w moje ręce, to... Fashion ring.
Haha, pewnie nie wiecie o co chodzi! Jeśli tak jest, to zapraszam do zakładki "Działy". Ja powiem tylko w skrócie, że są to pojedynki ciuchów.
A więc zaczynamy :)
vs.
W dzisiejszym pojedynku zmierzą się ze sobą dwie wspaniałe, limitowane sukienki od Fantie. Obie sukienki były wzorowane na sukienkach zaprojektowanych przez Zuhaira Murada.
Jednak sukienka po prawej jest z kolekcji Haute Couture, a sukienka po prawej z Pret-A-Porter.
Mimo, iż bardzo lubię sukienki z delikatnymi, zwiewnymi elementami oraz z koronką. Zdecydowanie bardziej podoba mi się druga sukienka. W sumie nie wiem czemu, ot tak, po prostu. Oczywiście obie bardzo mi się podobają, lecz ta z kolekcji Pret-A-Porter na jesień 2012. Może dlatego, że jest bardziej klasyczna, wydaję mi się, że jest też elegantsza. Na dodatek przy drugiej sukience możemy zapomnieć o butach, ponieważ jest dość długa by zasłonić nasze stopy. Teoretycznie pierwsza też jest dość długa, ale jednak ma koronkę, która jest na przezroczystym materiale, w takim przypadku na pierwszy rzut oka nie widać, że zapomnieliśmy butów, jednak po spojrzeniu uważniej widać to jak na dłoni. Przy pierwszej możemy użyć więcej dodatków typu futra, ale gdy nic nie dopasujemy, wtedy modelka będzie wyglądać jakby jej czegoś brakowało, dlatego druga sukienka jest bezpieczniejsza, bo wystarczy do niej zwykła kopertówka, może kolczyki i pierścionek. Przy pierwszej sukience może to być za mało. To chyba tyle.
Napisałabym jeszcze o tych sukienkach spod ręki Murada, ale doszłam do wniosku, że i tak się rozpisałam.
Jak Wam podoba się ten dział?
xoxo,
Patelka
bravo, bravo!!! <33333333333333
OdpowiedzUsuńa najlepsze pod koniec <3 XDD
gaga-my-idol.blogspot.com
Nie reklamuj sam, bo będę usuwała komenatarze Twoje :c I dziękuję :)
UsuńOch, Huberciku ty zawsze wiesz co powiedziec :D
Usuńpatelnia, ale ja zawsze pod komentarzem to daje, więc kasuj... ale ja i tak będę zawsze to pisał :/
UsuńI wyłącz tą weryfikacje obrazkową! XDD
Ja osobiście uważam, że pierwsza sukienka jest ładniejsza. Można bardziej przy niej zaszaleć. (=
OdpowiedzUsuń...a ja nadal nie rozumiem, jak można porównywać dwie różne sukienki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Mój typ też widzę w pierwszej. Druga.. ogranicza nas, przynajmniej ja mam takie wrażenie. Choć obie są bogato zdobione, więc wiele im nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńMi sie osobiście pierwsza bardziej podoba :)
OdpowiedzUsuń